Małe dziewczynki nie zawsze nosiły tiurniury, znajdujemy w żurnalach także modele prosto skrojone, chociaż i w tym wypadku draperie i ozdoby akcentowały tył bioder. Gdy jednak panienka dorastała do gorsetu, to i do tiurniury...

Wielkie tiurniury optycznie przesuwały biodra kobiety w tył, nawet jeśli bezlitośnie zasznurowana w gorset dama zmuszona była trzymać się idealnie prosto. Pojawiają się jednak gorsety, które, cofając biodra do tyłu, podawały jednocześnie górną część tułowia w przód, wyginając całe ciało. Rondo kapelusza poszerza się nad czołem, wysuwając się do przodu.

Chociaż trudno byłoby sobie wyobrazić dwa równie przeciwstawne style jak moda drugiej tiurniury i moda secesyjna, właśnie wspomniane cechy – wygiętą w kształcie litery S sylwetkę oraz wysunięty do przodu kapelusz – przejmie i rozwinie nadchodząca secesja.



6_01.jpg 6_02.jpg 6_03.jpg 6_04.jpg 6_05.jpg
6_06.jpg 6_07.jpg 6_08.jpg 6_09.jpg 6_10.jpg
6_11.jpg        





W 1890 r. znika tiurniura, a moda nawiązuje do panującej w sztuce art nouveau. Secesja chętnie wykorzystywała motywy ze świata natury – wijące się pędy roślinne, falującą wodę... Dzieła z tego okresu, od wielkich dzieł sztuki do drobiazgów użytkowych, pełne są płynnych, krętych linii i taka też staje się moda. Sylwetka kobiety przypomina literę S – ówczesna sznurówka cofa linię bioder, a gors podaje mocno do przodu. Podobnie esowatego kształtu nabiera głowa – coraz większe i ozdobniejsze kapelusze wysuwają się daleko w przód, co podkreślają dodatkowo ozdoby akcentujące tę część ronda. Spódnica nabiera powłóczystego kształtu odwróconego kielicha powoju, stanik jest obcisły, ale pełen powiewnych falbanek, podobnie jak rękawy letnich czy balowych kreacji; w cięższych ubraniach spotykamy proste rękawy. Pojawia się również charakterystyczny krój gigot: rękaw z bufami - często marszczonymi albo podwojonymi – u ramienia, zwężający się ciasno w pobliżu nadgarstka. Fryzury robią wrażenie swobodnie związanych, falujących włosów [częsty motyw w ówczesnym malarstwie] – część włosów tworzy bujne fale, wysunięte w przód nad czołem podobnie jak kapelusze, reszta upinana jest nisko nad karkiem. Tajemnicze femmes fatales nosiły chętnie woalki w muszki. Wszelkie detale – hafty, biżuteria, klamerki przy pasku czy bucikach – pełne są płynnych, wijących się linii i motywów ze świata natury, jak ważki, egzotyczne lub polne kwiaty, poskręcane pędy...

Chociaż nie możemy zapominać, że smukłość i powłóczystość secesyjnych sukien była wciąż wymuszana przy pomocy gorsetów i halek, moda fin de siécle’u wydaje się nam całkowicie naturalna i pełna delikatnego wdzięku, a wiotkie modelki w żurnalach stoją w pozach zdających się zaprzeczać prawu ciążenia.



6_12.jpg 6_13.jpg 6_14.jpg 6_15.jpg 6_16.jpg
6_17.jpg 6_18.jpg 6_19.jpg 6_20.jpg 6_21.jpg
6_22.jpg